Morze jest całym moim życiem, a żeglarstwo to nieustająca pasja i wielka miłość. Od ponad 10 lat podążam tą drogą każdego roku wybierając się w rejs w coraz to nowe miejsca, a szczególnie umiłowałam sobie północne krainy.
Dlaczego to właśnie mroźne, nieprzyjazne wody i pływanie w trudnych, często spartańskich warunkach fascynuje mnie tak bardzo? Dobre pytanie… bo w końcu z tęsknoty za tym wszystkim zaczęłam malować.